Stowarzyszenie Miłośników Kanału Elbląskiego

Kanałem Dobrzyckim na Pożegnanie Lata

Już po raz trzeci spotkaliśmy się w ostatni weekend września aby na zaproszenie Burmistrza Zalewa popłynąć Kanałem Dobrzyckim po Zalewskie Floreny i zobaczyć gdzie zaczyna się Kanał Elbląski. W piątek żegnaliśmy lato bardzo intensywnie pływając a w sobotę, już na lądzie, prosiliśmy aby szybciutko wróciło.

Piątek i sobotnie przedpołudnie to Żeglarski Rajd Nawigacyjny przygotowany przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Zalewskiej i nasze Stowarzyszenie. Punktualnie o 12:00 w piątek oficjalne rozpoczęcie spotkania, krótka odprawa sterników i wyruszamy na trasę. I tu pierwsze zaskoczenie, pierwsze zadanie to jednak regaty ale na trawie. Od wielu lat rozgrywamy wymyślone przez Dariusza Rękawka "Regaty w Kratkę", grę którą pasjonują się zarówno dzieci jak i dorośli. Tutaj uczestnicy rajdu ścigają się aby uzyskać pierwsze zadania na wodzie. Choć to nie klasyczne regaty to jednak wyścig, tutaj liczy się tylko czas pokonania trasy. Wszystkie załogi po okrążeniu wyspy Lipowej pod żaglami otrzymały SMS z pierwszymi namiarami i popłynęli ... W każdym z odwiedzonych punktów na uczestników czekają dwa zadania. Ich prawidłowe wykonanie nagradzane było namiarami na następny punkt.
W Chmielówce uczestnicy musieli wykonać zadanie sportowe oraz odpowiedzieć na pytania dotyczące tej pięknej stanicy: jak nazywa się tawerna, kot gospodarzy, domki ukryte w lesie lub poznać wspaniałe rozłożyste wiązy trzymające skarpę przy wejściu.
Na pomostach na wyspie Łąkowej (Zielona) uczestnicy rozwiązywali różnego rodzaju łamigłówki.
W Siemianach Nina Drej z wielkim powodzeniempomagała rozwinąć ukryte talenty literackie.
Wieprz to zadania poszukiwawcze na terenie gospodarstwa "Wojciechówka" oraz kompletowanie apteczki pierwszej pomocy.
Na pomoście w Gubławkach nieodzowna była wiedza ekologiczna z naciskiem na ichtiologię, wszechobecne kalambury i zadanie, które przyniosło nieoczekiwany zwrot. Oto jego treść: "Ustal przy pomocy pytań jaki zawód ma wędkarz na pomoście (odpowiedzi tak lub nie). Przy każdej odpowiedzi nie, zrób kanapkę wędkarzowi. Z zadaniem kolejnego pytania poczekaj aż zje." Pewna dowcipna załoga opracowała niezwykle skuteczną taktykę. Zadawała tylko pytania o konkretne zawody i po każdej odpowiedzi nie robiła dużą kanapkę.

Po czwartej kanapce wędkarz był gotów przyznać się do każdego zawodu Cool.

Już po zachodzie słońca załogi przypływały na Lipowy Ostrów na podsumowanie dnia przy ognisku, pewnie do rana gdyby słońce nie spóźniło się.
Kolejny dzień zmagań rozpoczyna przeprawa kanałem Dobrzyckim do Zalewa.
Na moście Dobrzykach wypatrywano pierwszych załóg na kanale.

I tu czas na kolejna anegdotę. Jedna z załóg nie skorzystała z pomostu za mostem podejmując decyzję o postawieniu masztu w marszu. Ponieważ to się nie udało zatrzymali się na szerszym odcinku kanału i po postawieniu masztu ruszyli w dalszą drogę. Z pewnym zdziwieniem minęli dwie inne załogi wymieniając odmienne poglądy o słusznym kierunku marszu. Gdy wyłonili się zza zakrętu zdziwienie załogi nie miało granic "Kto tu wybudował drugi most?!!!"  - zdążyli zatrzymać się przed mostem. Zdziwienia nie kryli również oczekujący na moście.

Jak to się stało? - podczas stawiania masztu kołyszący się jacht odwrócił się dokładnie o 180 o.

Już w Zalewie czekały na uczestników rajdu dwa zadania, pierwsze to opłyniecie wyspy na jez. Ewingi (wciąż bez nazwy). Do rozgrywki włączyła się aura, obfitymi opadami przerzedzając szyki.

Po wykonaniu ostatniego zadania, odpowiedzi na pytanie ukryte z wystawie dotyczącej historii Zalewa nadszedł czas odpoczynku, posiłku i korzystania z mnóstwa atrakcji przygotowanych przez Burmistrza Zalewa. W strugach deszczu podsumowano rajd wręczając nagrody i wspaniałe statuetki ufundowane przez Burmistrza. Jak powiedział jeden ze sterników "dla samej statuetki warto było się pomęczyć".

Plany pokrzyżowała organizatorom pogoda, z kilku punktów programu trzeba było zrezygnować (np. tradycyjne "Regaty w Kratkę" dla dzieci) ale i tak zabawa była przednia. Niedzielny słoneczny poranek starał się wynagrodzić trudy sobotniej nocy a pomagał w tym wspaniały żurek serwowany przez Burmistrza Marka Żylińskiego wprost z kuchni polowej.

 

Trzyletnia współpraca Stowarzyszenia Miłośników Kanału Elbląskiego "NAVICULA" z Towarzystwem Miłośników Ziemi Zalewskiej to olbrzymie zaangażowanie obu stowarzyszeń, wysiłek organizacyjny wielu ludzi. To trzy kolejne imprezy na pożegnanie lata, oraz kilka innych projektów o zasięgu lokalnym i regionalnym. W dowód uznania Walne Zebranie naszego Stowarzyszenia nadało  Prezes TMZZ Krystynie Kacprzak tytuł Honorowego Członka. Wręczenie pamiątkowej statuetki odbyło się na scenie.

 

dziękujemy serdecznie wszystkim współorganizatorom

 

C Z Ł O N K O W I E     W S P I E R A J Ą C Y

  ideal-service-g